Tegoroczne wakacje, chociaż inne niż te dotychczas były czasem radości, beztroski i odpoczynku. Wśród różnych zajęć organizowanych w naszym domu znaleźliśmy również czas, aby wyjechać w poszukiwaniu pięknych zakątków naszego kraju. W jeden z lipcowych weekendów kolejny raz odwiedziliśmy polskie góry, w które uwielbiamy wracać. Gościliśmy w Kluszkowcach, skąd do Szczawnicy czy Zakopanego mieliśmy znacznie bliżej niż z Tarnowa.
Spacer po Gubałówce, spływ Dunajcem, wizyta na Termach Chochołowskich oraz spacer po Krupówkach – były to główne punkty na naszej wycieczkowej mapie. Na dłuższy, letni wypoczynek udaliśmy się do Krasnobrodu, malowniczej miejscowości na Lubelszczyźnie, gdzie aktywnie spędziliśmy siedem, pełnych wrażeń, sierpniowych dni. W planie naszej podróży nie mogło zabraknąć lekcji historii – gościliśmy w Zamościu, gdzie odbyliśmy kurs puszkarza i strzelaliśmy z armaty. Mieliśmy również okazję okrążyć miasto spacerując wewnątrz jego murów obronnych. Odwiedziliśmy również obóz zagłady w Bełżcu.
Gościliśmy również u Chrząszcza z Szczebrzeszyna i zwiedzaliśmy Zwierzyniec. Czas wolny spędzaliśmy nad kąpieliskiem, korzystając z pięknej pogody i uroków lata.
Po powrocie do naszego pięknego miasta również nie mogliśmy narzekać na nudę. Często gościliśmy na basenie, odwiedziliśmy wrotkarnię, kino, często graliśmy w piłkę. Wszystkim przyjaciołom Naszego Domu, którzy przyczynili się do tego, żeby te wakacje, chociaż tak inne od tych, które znamy były radosne i udane serdecznie dziękujemy!